Kolejna zmiana moto…
Rok temu, spełniłem swoje młodzieńcze marzenie, kupując motocykl Yamaha XJR1300. Od kiedy zobaczyłem go w prawie motoryzacyjnej, wiedziałem, że kiedyś będę “takim jeździł”.
Motocykl pod każdym względem fajny, szybki, zwinny, ale po nawinięciu kilku kilometrów przez prawie rok od zakupu, uznałem, że moje umiejętności motocyklowe nie są na tyle duże aby okiełznać tak mocną maszynę.
Yamaha XJR1300 to motocykl mocny, narowisty, z czułym rolgazem, a jednocześnie ciężki i przerażający ze swoją mocą. Dobrze będę wspominał, ale moto nie dla mnie. Nie czuję się na tyle pewnie aby bezpiecznie nim podróżować. Z tego też powodu podjąłem decyzję o sprzedaży i powrotu do motocykla, który znam, który jest bardziej przewidywalny i którym można zjechać “z czarnego”.
Długo nie musiałem szukać, gdyż przeglądając najpierw Facebook-owy Marketplace a później serwis Olx znalazłem czarnego V-Stroma DL650 drugiej generacji.
Oferta wydała mi się na tyle pewna, tym bardziej, że egzemplarz sprzedawany przez sławnego Kojota (oferty znajdziecie też na OLX) z forum V-Strom-a.
Bartek – właściciel firmy – od dobrych kilkunastu lat, zajmuje się sprowadzaniem i sprzedażą motocykli, specjalizując się w Suzuki V-Strom oraz motocyklach zabytkowych. Szybki kontakt, rozmowa i byłem pewien, że motocykl jest pewny.
Po ok 2 tygodniach, został dostarczony busem, cały i zdrowy do mnie. Dopieliśmy wszystkie formalności i od dziś, tj. 18.09.2024 roku stałem się posiadaczem Suzuki V-Strom DL650 z 2015 roku – oczywiście w kolorze czarnym 🙂